Na moim ukochanym forum , z okazji Walentynek przyjaciółka zorganizowała wymiankę...miało to być coś dla nas , związanego z naszym hobby - haftem krzyżykowym...
ja wylosowałam Realę i dla niej przygotowałam takie cosik... :-)
Reali się to spodobało , ale ja nie jestem w 100% zadowolona....to była pierwsza taka moja praca , i wiem,że teraz bym ja lepiej zrobiła...no,ale cóż...cieszę się , że jednak się podoba....
oczywiście były i przydasie..myslę , że trafiłam z podarunkami dla Renatki...:-)
Ja natomiast w ramach tej wymianki otrzymałam od Syli duże pudło , a w nim było to :
ufff...ale tego jest , prawda ???
Syla , jeszcze raz dziękuję Tobie za tyle pięknych rzeczy...:-)
Haniu, trafiłaś, trafiłaś, jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieje, że kiedyś w jakiejś wymiance to ja będę mogła zrobić coś ładnego dla Ciebie :)) Dziękuję Ci bardzo :)
OdpowiedzUsuńNo ,sporo tego , każdy by tak chciał!
OdpowiedzUsuńHaniu,
OdpowiedzUsuńdaj znać jak się sprawy zimowej wymianki mają.
Czekam na wieści.
Pozdrawiam cieplutko
napisałam na Twoim blogu - wysłałam 1 marca,a foty wieczorkiem prześlę,ok ...?
OdpowiedzUsuńHaneczko, a prezenciki z zimowej wymianki, to gdzie się zapodziały?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O rany, dużo tego jest! Zostałaś wprost zasypana prezentami :)
OdpowiedzUsuń